Po przygotowaniu odpowiednio beczki dębowej (o czym
pisaliśmy już w notatce „Przygotowanie
nowej beczki 25 l”), 19 marca 2016 r. przystąpiliśmy do zlewania wina,
jednocześnie kupażując Cabernet Sauvignon z Merlot w proporcjach 54/46. Podczas
zlewania wina wytworzyły się pęcherzyki powietrza widoczne w otworze beczki,
dlatego po jej wypełnieniu, odczekaliśmy jeszcze godzinę i dopiero po niej uszczelniliśmy
beczkę korkiem silikonowym. Przy większych beczkach ponoć odczekuje się
znacznie dłużej. Tego typu czynność stosuje się po to, aby zapobiec
niepotrzebnemu utlenieniu wina przez zaleganie cząsteczek tlenu w postaci pęcherzyków
powietrza wewnątrz beczki. Na potrzeby uzupełniania ewentualnych ubytków z
beczki, pozostałe 7 l skupażowanego wina zlaliśmy do 10-litrowego dymiona, zabezpieczając
argonem przed utlenieniem. Warto wspomnieć, że pozyskana przez nas beczka z Boros Beczki Dębowe, to 120-letni dąb bezszypułkowy z
gór Węgierskich Matra, sezonowany 32 miesiące na wolnym powietrzu.
 |
| Fot. Zlewanie połączone z kupażowaniem; po lewej CS, po prawej Merlot. |
Cabernet Sauvignon z rocznika 2015 jest po obu
fermentacjach tj. alkoholowej i malolaktycznej przeprowadzanych w Primum Vinum;
z gron pozyskanych z regionu sandomierskiego o czym pisaliśmy w notatce „Nastaw z Cabernet
Sauvignon 2015”. Natomiast Merlot z rocznika 2015 jest po pierwszej
fermentacji przeprowadzonej w Winnicy Markowej. Naszym celem jest wzbogacić pierwsze
kupażowane wino nowymi walorami smakowymi i zapachowymi. Chcemy także
zidentyfikować, jakie zmiany zachodzą w winie po przejściu aromatu i taniny z
dębiny węgierskiej oraz udokumentować nasze obserwacje procesu leżakowania (w
domyśle mamy proces dojrzewania) wina w beczce 25 l.
Beczka z winem przechowywana była w naszej pseudo piwnicy
Primum Vinum w temperaturze 10 stopni Celsjusza (na przełomie marca i kwietnia
2016 r.) o wilgotności powietrza na poziomie od 65 do 69%. Na czas leżakowania
wina w beczce staraliśmy się zapewnić stały parametr wilgotności poprzez
pozostawianie w pomieszczeniu wilgotnego materiału z tkaniny. Niestety temperatura
w piwnicy jest zależna od zewnętrznych warunków pogodowych, nie mieliśmy możliwości
sterowania temperaturą w pomieszczeniu. Dowiedzieliśmy się od Radka Fronia z Paragraf w kieliszu, że leżakowanie wina w beczce
powinno być utrzymywane w stałej temperaturze, dzięki czemu ekstrakcja tanin
dębowych będzie następować w stałym tempie. Jeśli piwnica nagrzewa się w lecie,
to nastąpi szybsze wydobycie smaku dębu, niż w przypadku, gdyby w piwnicy
panowała stała temperatura.
 |
| Fot. Beczka z dostosowanym korkiem silikonowym. |
Podczas całego procesu leżakowania wina w naszej beczce
regularnie badaliśmy i ustalaliśmy jakie zmiany w nim zachodziły poprzez
analizę sensoryczną tj. nosem, wzrokiem i językiem. Ocenialiśmy, czy wino nam
smakowało, kwaśniało, mętniało, gorzkniało, czy i kiedy wystąpiła taniczność
drewna w winie. Mierzyliśmy temperaturę i wilgotność w piwnicy oraz monitorowaliśmy
ubytki wina powstające z powodu odparowywania w beczce. Przy wilgotności
powietrza przez pory w beczce wino odparowuje, w efekcie czego tracimy jego część.
Zjawisko to nazywamy „daniną dla aniołów” (podsumujemy to na końcu niniejszej
notatki). Zwracaliśmy też uwagę na samą beczkę - czy nie pleśnieje ani nie przecieka.
Według dr Janusza Szuszyny z Sandomierza, podczas leżakowania wina w beczce
należy zadbać, aby okolice otworu szpuntowego i korek nie zaległy pleśnią, zapobiegamy
temu poprzez spryskiwanie spirytusem lub roztworem siarkowym. W przypadku
pojawienia się pleśni na klepkach czy też denkach beczki, nie musimy się obawiać
zakażenia wina, gdyż w tych miejscach bakterie nie mają bezpośredniego wpływu
na leżakujące wino wewnątrz beczki. Jeśli jednak powierzchnia beczki zostanie pokryta
pleśnią i będzie nam to przeszkadzać, wówczas dezynfekujemy całą zewnętrzną powierzchnię.
A jeśli w okresie leżakowania beczka będzie przeciekać, to można spróbować
zatamować wyciek, „...wbijając w przeciekające miejsce cienki klin z drewna
dębowego”. Ostatecznie, kiedy wyciek
jest obfity i nie ustaje, powinniśmy podjąć decyzję o wymianie beczki.
 |
| Fot. Leżakowanie wina w beczce. |
Poniżej zestawiliśmy nasze obserwacje procesu leżakowania
wina w nowej beczce 25 l. Dnia 20 marca 2016 r. przeprowadziliśmy pierwszą
ocenę wina, doba od zalania beczki winem: w smaku i aromacie niewyczuwalna
dębina, 50 ml ubytku wina + 50 ml degustacja; uzupełniono 100 ml; temperatura
otoczenia 10 stopni Celsjusza, wilgotność powietrza 68%; dezynfekcja korka
roztworem z pirosiarczynu (choć skuteczniejszym sposobem do dezynfekcji korka w
beczce z winem według Radka Fronia jest spiritus 75%).
23 marca 2016 r. przeprowadziliśmy drugą ocenę wina, 4
doby od zalania beczki winem; w aromacie zielona papryczka, jabłuszko, śliwka,
mięta i cedr; 50 ml ubytku wina + 50ml degustacja; uzupełniono 100 ml;
temperatura otoczenia 10 stopni Celsjusza, wilgotność powietrza 65%;
dezynfekcja korka.
28 marca 2016 r. przeprowadziliśmy trzecią ocenę wina, 9
dni od zalania beczki winem; w smaku pojawia się delikatna goryczka z dębiny
oraz wyczuwalna śliwka, a w aromacie świeże jabłuszko, śliwka, mięta i cedr,
ale również zielona papryczka; otwarta beczka pachnie ewidentnie suszoną
śliwką; beczka nie przecieka; 50ml ubytku wina + 50ml degustacja; uzupełniono
100 ml; temperatura otoczenia 10 stopni Celsjusza, wilgotność powietrza 65%;
dezynfekcja korka.
1 kwietnia 2016 r. przeprowadziliśmy czwartą i ostatnią
już ocenę wina, 12 dni od zalania beczki winem; w smaku goryczka z dębiny coraz
większa, ale nie nadmiernie przeszkadzająca, wino cierpkie z wyczuwalną śliwką,
a w aromacie świeże jabłuszko, śliwka, mięta, cedr i zielona papryczka; 50 ml
ubytku wina + 50 ml degustacja; uzupełniono 100 ml; temperatura otoczenia 10
stopni Celsjusza, wilgotność powietrza 69%; podejmujemy decyzje o zlaniu wina z
beczki do dymiona.
Data
|
Wilgotność/ temperatura
|
Okres badania
|
„Danina dla Aniołów”
|
Degustacja
|
Uzupełnienie
|
20 marca 2016 r.
|
68% /100C
|
w 1 dzień
|
50 ml
|
50 ml
|
100 ml
|
23 marca 2016 r.
|
65% /100C
|
w 4 dzień
|
50 ml
|
50 ml
|
100 ml
|
28 marca 2016 r.
|
65% /100C
|
w 9 dzień
|
50 ml
|
50 ml
|
100 ml
|
1 kwietnia 2016 r.
|
69% /100C
|
w 12 dzień
|
50 ml
|
50 ml
|
100 ml
|
Razem
|
12 dni
|
200 ml
|
200 ml
|
400 ml
|
Tabela: Ubytek wina w nowej beczce 25 l
Ostatecznym czynnikiem, który zdecydował o zlaniu wina z beczki, w
naszym przypadku było uznanie, iż w kolejnych dniach proces ekstrakcji garbników
dębowych mógłby spotęgować taniczność drewna w winie. Zatem obecny poziom
garbników jest wystarczająco przez nas akceptowany. Jeszcze tego samego dnia opróżnioną beczkę po winie
zalaliśmy ciepłą wodą (40 stopni Celsjusza) wypłukując z dna osad winianu
(potocznie spotkaliśmy się z określeniem kamień winny), a potem zalaliśmy zimną
wodą, płucząc beczkę ponownie. Zmoczenie ciepłą wodą powtórzyliśmy kilka
razy, dopóki nie rozpuścił się osad. Jeśli trudno rozpuszcza się osad winianu
wewnątrz beczki, stosuje się wówczas mycie pod ciśnieniem lub sodę kaustyczną. W
celu zabezpieczenia pustej i użytej już beczki przed rozwojem niepożądanych
bakterii i drobnoustrojów, opłukaliśmy
jej wnętrze roztworem pirosiarczynu potasu w proporcjach 20-30g/l w połączeniu
z odczynem kwaśnym uzyskanym poprzez rozpuszczenie kwasku cytrynowego. Pustą beczkę
zamknęliśmy korkiem silikonowym i przetransportowaliśmy 3 kwietnia 2016 r. do
zaprzyjaźnionej z Primum Vinum Winnicy Sandomierskiej. Uzgodniliśmy z Marcelim,
iż najlepszym sposobem na beczkę nie będzie zalanie jej ponownie wodą (do czasu
kolejnego zalania naszym winem Primum Vinum), ale użyczymy jej winiarzowi do
zalania winem Regent, nieleżakowanym jak dotychczas w bezszypułkowej dębinie
węgierskiej. Mamy nadzieję, że Marceli pozwoli nam zdegustować swojego Regenta
dojrzewanego w naszej beczce i porównać z tym samym winem dojrzewanym w stali
nierdzewnej. Przy okazji dowiedzieliśmy się, że jednak lepiej dla nowej beczki
będzie, jeśli jest dezynfekowana tylko paskiem siarki.
Więcej o
procesie dojrzewania naszego pierwszego kupażowanego wina Cabernet
Sauvignon z Merlot i naszych
wnioskach opowiemy dopiero w notatce „Dojrzewanie wina
w beczce 25 l”. Sygnalizujemy już teraz, że w materiale nastąpi nieoczekiwany zwrot akcji :) właśnie w kwestii dojrzewania wina.
Etykiety: beczka, Leżakowanie wina w beczce